Rosenthal blog. 
Zielony #Design w kolorach tęczy
Potrzeba nam żółci i błękitu, aby po ich zmieszaniu uzyskać kolor zieleni, tak powszechny w otaczającej nas naturze. Dżungla i las, ale też swojska łąka i zioła, drzewa w parku i miejskie trawniki, są nam potrzebne do życia jak tlen.
Naukowe badania potwierdzają zbawienny wpływ zielonego koloru na nasz układ nerwowy i psychikę. Najintensywniej zielone ze wszystkich kamieni szlachetnych cenne szmaragdy mają ponoć – na to nie mamy wprawdzie naukowych dowodów! – moc regenerowaniu ciała i duszy, pomagają uwolnić się od słabości i ułomności natury ludzkiej.
Jeśli nawet nie jest to prawdą, to biżuteria z tych pięknych zielonych kamieni na pewno poprawia samopoczucie właścicielek! Popularniejszym minerałem jest malachit o pięknej głęboko-zielonej barwie. Również o tym kamieniu mówi się, że przynosi równowagę i harmonię.
Kolor zielony pojawił się na porcelanie tuż po jej wynalezieniu w Europie i obok kobaltu jest najdawniejszą dekoracją stosowaną w Miśni. Dzięki niezwykłej odporności na wysokie temperatury był stosowany do podszkliwnych dekoracji, co sprawiało, ze popularny „Zielony bluszcz” ceniono kiedyś wyżej od znanego wzoru cebulowego.
Dziś nadal jest chętnie stosowany, nie tylko dlatego, że trudno sobie wyobrazić kwiatową dekorację bez udziału zieleni. W kolekcji Kartella jest wiele mebli i lamp w różnych odcieniach zieleni, podobnie Alessi wiele produktów oferuje w tym kolorze.
Jeśli to właśnie zielony jest Waszym ulubionym kolorem – zostawcie pod tym postem opis, odpowiadając na pytanie: dlaczego lubicie tę barwę, z czym Wam się kojarzy i jakie wywołuje wspomnienia?
Na autora najlepszego komentarza czeka atrakcyjna nagroda: korkociąg „Parrot” proj. Alessandro Mendini marki Alessi w kolorze soczystej zieleni.
Pierwszą część wyników konkursu poznacie już jutro, natomiast kolejne 2 kwietnia!
Zaproście znajomych do wspólnej zabawy, kolorowe nagrody czekają! 🙂
UWAGA, UWAGA! ROZWIĄZANIE KONKURSU!
DZIĘKUJEMY ZA WSZYSTKIE OPISY – BYŁY WSPANIAŁE I CIESZYMY SIĘ, ŻE TYLU CZYTELNIKÓW WZIĘŁO UDZIAŁ W NASZEJ ZABAWIE.
WYGRYWA POST OPUBLIKOWANY PRZEZ:
„nie mam ZIELONEGO pojęcia dlaczego czuje MIĘTĘ do ZIELONEGO, może dlatego że sama mam ZIELONO w glowie i jestem żywym potwierdzeniem przysłowia „oczy ZIELONE życie szalone”. I choć zdarza mi się ZIELENIEĆ ze złości że nie mam samych ZIELONYCH świateł w życiu to i tak bardzo często ZIELONO MI:)”
GRATULUJEMY SERDECZNIE I PROSIMY O KONTAKT W CELU USTALENIA ODBIORU NAGRODY: kontakt@rosenthal.pl
WWW.ROSENTHAL-GALLERY.COM
WWW.ROSENTHAL.PL
WWW.KARTELLSHOP.PL
WWW.LAMPEBERGER.COM.PL
WWW.LENOX-SHOP.PL
WWW.KARENSKI.PL
Lubię zielony, bo to kolor nadziei na nadchodzące lepsze czasy.
Uwielbiam zielony kolor .Dlaczego ? Cała nasza rodzina kocha wszystko co zielone , jesteśmy ogrodnikami . Gdy tylko mam wolny czas spędzam go w ogrodzie.Łączę przyjemne z pożytecznym .Jak miło jest po pracy w ogrodzie usiąść w altance i zrelaksowac się w ogarniającej nas zieleni , zatopic się marzeniami w tym kolorze .Kolor ten jak żaden inny uspokaja mnie ,wycisza 🙂 .To kolor nadzieii ,ja mam nadzieję ,że będę mogła w nim przebywac ,pracowac i cieszyc się efektami do póznej starości . Nasze życie jest zielone , ZIELONO NAM 😀
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=927138527316936&set=pb.100000623936154.-2207520000.1427107437.&type=3&theater
Zieleń to wspomnienie rodzinnego domu. Butelkowa zieleń zasłon, zgaszona zieleń dywanu i ciemnozielona tapicerka ikony designu lat 60-tych foteli 366 projektu Józefa Chierowskiego. Z czasem tapicerka przetarła się, a fotele zamieszkały na strychu. Tam odnalazłam je po wielu latach i postanowiłam przywrócić im dawny blask. Poddane renowacji siedziska otrzymały nową zieloną tapicerkę w odcieniu mojej ulubionej limonki. Kolor ten pokochałam za świeżość, kreatywność i pogodny nastrój, który wprowadza do wnętrza. A odnowione fotele w limonkowym obiciu zachwycają lekką formą najlepszego wzornictwa lat 60-tych.
Zielony, wiosną pachnący 😀
Dla mnie to kolor Ziemi, życia i nadziei, z nastaniem wiosny kolor zielony otacza mnie z każdej strony, na łące, w ogrodzie nawet w drodze do pracy. Uwielbiam ten stan kiedy wszystko budzi się do życia, wszystko zaczyna rozkwitać i się zielenić. Ten kolor napawa optymizmem i nadzieją na lepsze dni i sprawia, że człowiek ma ochotę podjąć nowe wyzwania i spełniać marzenia.
Zielony , to ogród w pełni lata, to jabłko z miętą ogrodową – i jego wspaniałą nutą zapachową ,a to zapachowe , zielone wrażenie, jest ogrodu babci wspomnieniem.
Kilka lat temu przyjaciel obdarzył mnie najpiękniejszą deklaracją, jaką było mi do tej pory usłyszeć. Przyjaźni (?), Miłości (?), na pewno wielkiej Nadziei, czego symbolem jest właśnie kolor zielony, a brzmiała ona tak: „niebieski to Ja, żółty to Ty, ZIELONY to MY.”
nie mam ZIELONEGO pojęcia dlaczego czuje MIĘTĘ do ZIELONEGO, może dlatego że sama mam ZIELONO w glowie i jestem żywym potwierdzeniem przysłowia „oczy ZIELONE życie szalone”. I choć zdarza mi się ZIELENIEĆ ze złości że nie mam samych ZIELONYCH świateł w życiu to i tak bardzo często ZIELONO MI:)
Zielony to mój ulubiony kolor. Uspokaja, koi nerwy, pozytywnie nastawia do życia. Otaczając się zielenią czuję się szczęśliwa. To takie moje małe dopełnienie szczęścia i to właśnie dlatego mam obok siebie sporo rzeczy zielonych, od dekoracji, poprzez ubrania kończąc na dużej ilości kwiatów w domu. Jak nie kochać koloru zielonego kiedy jest taki fajny.
Zielony zawsze będzie mi się kojarzył z żabami, z Kermitem z Muppetów i tymi z baśni, które pocałunek zamieniał w księcia bądź cudnej urody królewnę;) Lubię słuchać żabich śpiewów dobiegających ze stawu za domem, figurkę żabki dostałam od przyjaciółki na szczęście – tuż przed maturą. Lubię zieleń, bo przynosi mi szczęście i daje ukojenie.
Zieleń – już zawsze będzie kojarzyła mi się z pierwszym samochodem jaki mieli moi Rodzice – z małym Fiatem 126 p.
Któż nie miał tego auta – demona prędkości, króla szos.
Z tym autem i kolor zielonym wiąże się pewna historia, kiedy to lat dwadzieścia wstecz pojechałam z Rodzicami do lasu. Był maj. Wszystko pięknie zielone w wszystkich odcieniach. Zostawiliśmy auto gdzieś przy drodze. Było w kolorze soczystej zieleni – tych wszystkich liści i krzaków, które były w lesie.
Traf chciał, że auto przybrało taki kamuflarz, że poszukiwanie go zajęło nam dobre 3 godziny.
Niestety ja niewiele z tego pamiętam – jednak z opowieści Rodziców wiem, że byli pewni iż ktoś ukradł im malucha, na którego ciężko pracowali 🙂
Od tamtej pory – Tata ma już chyba 5 auta i każde jest zielone. Swoją drogą – ja posiadam zielone 🙂
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=731827220244279&set=a.143111129115894.31950.100002510234704&type=3&theater to ZIELEŃ, którą kocham najbardziej! las to moje miejsce, w którym zapominam o codziennych trudnościach. WYCISZAM SIĘ. czuję WOLNOŚĆ!!! uwielbiam poznawać jego zakamarki i stąpać po nim niczym leśny skrzat.
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=633711040055898&set=a.143111129115894.31950.100002510234704&type=3&theater to konwalie, które zobaczyłam po wielu latach w lesie, pięknie kwitnące. przypomniało mi to jak, kiedyś w dzieciństwie z babcią i dziadkiem je zrywaliśmy.
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=604871342939868&set=a.143111129115894.31950.100002510234704&type=3&theater to tulipany, które moja mam uwielbia. kupuje je u pewnego pana co je hoduje. to zdjęcie z jego szklarni.
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=581471441946525&set=a.143111129115894.31950.100002510234704&type=3&theater to radość, która powstaje w wyniku zielonych myśli, skojarzeń, podróży, rzeczy, itp.
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=565930676833935&set=a.143111129115894.31950.100002510234704&type=3&theater to prawdziwa, żywa, co roku, nowa choinka w domu na święta bożego narodzenia.
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=533904250036578&set=a.143111129115894.31950.100002510234704&type=3&theater to ZIELONE liście bananowca, którego owoce bardzo lubię.
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=481169381976732&set=a.143111129115894.31950.100002510234704&type=3&theater to ZIELONE, zdrowe, aktywne podróże rowerem, które dodają ENERGII, witalności i szczęścia.
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=689480734478928&set=a.683333125093689.1073741846.100002510234704&type=3&theater ZIELONA, północna szwecja, pokryta lasami i jeziorami, z pięknymi reniferami.
ZIELONY w sercu i duszy mi gra, napędza do życia, inspiruje i uśmiech na twarzy wywołuje. <3
Polowanie. Esencja zieleni. W ubiorze, zapachu, otaczającej przestrzeni, tradycji i melodii rogów myśliwskich. Kolor tak nasycony emocjami, że widać go pod zamkniętymi powiekami.
Różnobarwność ludzkich tęczówek zdarza się tylko u 1% populacji. Mam wrażenie, że to niezwykle rzadko, a jednak przez trzydzieści lat swojego życia spotkałam dwóch mężczyzn, którzy patrzyli na świat przez kolorowe „okulary”, ich własne, tęczowe. Pierwszego poznałam jeszcze liceum, na pewno to znacie, to pierwsze spojrzenie i mocniejsze bicie serca. Miłość minęła, ale do dziś jest moim przyjacielem.
Drugie poznałam kilka lat temu w Rzymie, siedział tuż za mną na Schodach Hiszpańskich i znów wystarczyło krótkie spojrzenie by poczuć to wyjątkowe w brzuchu i sercu uniesienie.
Tak sobie myślę, że to nie mógł być przypadek spotkać w swoim życiu dwóch mężczyzn o zielono-brązowych oczach i czuć się przy nich kimś wyjątkowym. Także dla mnie zielony to oczy, te jedyne, wyjątkowe, wypatrzone wśród tłumów 🙂
dziękuje slicze- baaardzo bardzo sie ciesze:)