Rosenthal blog. 
Konkurs / filiżanka kolekcjonerska Rosemonde Nairac
Klasyczna biel fortepianu, filigranowa pianistka i preludium e-moll Chopina? Pani Aneto, chociaż nagrodą w naszym konkursie nie jest filiżanka kolekcjonerska to mamy nadzieję, ze w tej którą Pani otrzyma kawa zasmakuje równie wybornie. Gratulujemy i kontynuujemy naszą zabawę prezentując formę autorstwa brytyjskiej projektantki Rosemonde Nairac. Czekamy na Państwa komentarze.
WWW.ROSENTHAL-GALLERY.COM
WWW.ROSENTHAL.PL
WWW.KARTELLSHOP.PL
WWW.LAMPEBERGER.COM.PL
WWW.LENOX-SHOP.PL
WWW.KARENSKI.PL
Ta filiżanka kojarzy mi się z muzyką, którą tworzy mój narzeczony. Jest skrzypkiem z głową pełną nowych pomysłów. Często zaskakuje mnie swoimi kompozycjami. Niniejsze małe dzieło sztuki, jest jak jego ostatni utwór… Nieco pokręcone, troszkę zagmatwane, ale jak zwykle piękne i po prostu urocze.
Bardzo osobisty, a przez to bardzo ujmujący komentarz! I obiektywnie – chyba bardzo trafny zarazem? Dziękujemy.
Dziękuję za wyróżnienie. Wiadomość wysłana 🙂
Pozdrawiam!
Zawsze leciał tam gdzie mu kazano . Najprostszą i najkrótszą drogą przez niebieskie przestworza. Z punktu A do punktu B. A on miał duszę artysty i myśli jak bluszcz zawiłe. Kiedy leciał ostatni raz, pokrył niebo mlecznymi smugami , które tak falowały jak srebrne loki rozpuszczonych włosów jego ukochanej .Lecąc łaskotał ciemne obłoki wplatając je w swoje zawijasy. Skąd wiem ,że tak było ? Och, przecież ten rysunek małego srebrnego samolocika widział każdy, kto ma głowę w chmurach ! Zdaje się ,że ktoś nawet to namalował… 😉
Bardzo ciekawy komentarz- bardzo metaforyczny i pobudzający wyobraźnię. Zaskoczyła nas Pani interpretacja, oczywiście w pozytywnym sensie. Dziękujemy i pozdrawiamy serdecznie!
Filiżanka zaprojektowana przez Rosemonde Noirac wygląda, jakby zrodziła się na rafie koralowej. Jej wzór przypomina mi błękitną wodę, w której delikatnie falują nieprawdopodobne ukwiały łączące w sobie dynamikę (ruch pod wpływem wody), oraz delikatność materii. Taka jest również ta wyjątkowa filiżanka nr 13. Jej wzór ma w sobie tyle dynamiki poprzez fale i kąty (kształt), a przy tym jest taka delikatna, bo wykonana z najlepszej porcelany. Jestem pewna, że umieszczając ją na dnie rafy koralowej wpasowałaby się tam idealnie stanowiąc bardzo cenny skarb.
Cudowny opis! Pani skojarzenie porcelanowej filiżanki z rafą koralową jest wyjątkowo ciekawe. Mamy wrażenie, że interesuje się Pani tematyką wodnej natury i zarówno pięknymi przedmiotami użytkowymi, czy mamy rację?
Zdecydowanie tak 🙂 mieszkając nad morzem nie ma się innego wyboru 🙂 To cała przyjemność obserwować morską i nadmorską florę i faunę, szczerze polecam.
Szukałem oryginalnego skojarzenia. I nie miałem żadnego. Fale, piaski, zatoki. Chciałem być oryginalny – abstrakcyjny eksperesjonizm tu widziałem i nawiązania abstrakcji lirycznej. Taaaaaak. A potem przyszło sześcioletnie dziecko moje własne płci żeńskiej i powiedziało: „Tato, to jest przecież filiżanka ze Snoopy’m”. No i teraz ja tu tylko Smopy’ego widzę w zarysie i nic więcej…
Cieszymy się, że do konkursu włączają się dzieci. Ich wyobraźnia jak wiadomo nie ma granic. Dziękujemy tacie i córce, my również zaczynamy widzieć Snoopy’ego. 🙂