Tchórz i zdrajca czy wielkanocny “św. Mikołaj”?

Trudno wyobrazić sobie wielkanocny stół bez koszyka z pisankami i figurki zająca! Oprócz baranka i kurczaka zając jest ulubionym symbolem wielkanocnym, choć traktować możemy go raczej jako ozdobę i rodzaj maskotki bez głębszego znaczenia. W chrześcijańskiej tradycji istnieje zaledwie od końca XVII wieku, a w Polsce pojawił się dopiero na początku XX wieku.Właściwie absurdalne powiązanie zająca z jajkami powoduje, że tylko “na wesoło” szukać możemy uzasadnienia tego zabawnego związku. Być może jest to nawiązanie do obowiązku składania daniny zarówno w postaci zwierząt (niekoniecznie domowych), płodów rolnych i jajek? Dawniej sądzono, że zając przynosi pecha, tak jak obecnie uważamy czarnego kota przebiegającego drogę za zwiastuna wszelkich nieszczęść. Uważano go też za zdrajcę i tchórza skłonnego do szybkiej ucieczki. Dziś uwielbiają zająca szczególnie dzieci, przypisując mu rolę wielkanocnego “św. Mikołaja”.

Większość znanych manufaktur porcelany ma w swej ofercie figurki zająca. Ekscentryczny zając Rosenthala, którego historie szacuje się na kilkadziesiąt lat występuje w 3 różnych wielkościach. Poza tym może być klasycznie biały, ale także w wersji platynowej i złotej. Występuje również w limitowanej edycji ze znanym motywem puszki Campbells Andy’ego Warhola na brzuszku.Warhol - Campbells

Piękne są też zajączki Reichenbacha pokryte matowym 24-karatowym złotem, ale najzabawniejsze są zapewne figurki Goebela, które występują nawet w wersji „Pary Młodej”.

3 Comments on “Tchórz i zdrajca czy wielkanocny “św. Mikołaj”?

  1. Radiowa audycja uświadomiła mi dziś jak bardzo zmieniło się postrzeganie Świąt Wielkanocnych na przestrzeni kilkunastu lat. Zając faktycznie zaczyna być drugim Mikołajem przynoszącym nie tylko czekoladowe jajka ale i tablety i inne smart urządzenia. Nie zamierzam ulegać tej nowej modzie, która odziera wyjątkowy czas Wielkanocy z atmosfery zadumy, refleksji ale i ogromnej duchowej radości. Podarujmy swoim bliskim czas, którego wiecznie nam mało, wyłączmy telewizor, wyjdźmy na wspólny spacer pooglądać budzącą się z zimowego snu przyrodę. A zając? W srebrze, złocie czy porcelanie niech dumnie nastawia swe słuchy i ozdabia wielkanocne stoły i koszyki.

Leave a Reply

%d bloggers like this: