Konkurs / filiżanka kolekcjonerska Nanny Stilll McKinney

Kolejny tydzień konkursu za nami. Jak zawsze mogliśmy liczyć na Państwa aktywność i ciekawe pobudzające wyobraźnię wpisy. Naszą uwagę zwróciło porównanie do rzeki  jednak nagroda trafi do Pani Teresy S. za intrygujący komentarz z Marylą Rodowicz w roli głównej. A już dziś prezentujemy Państwu naszą „uskrzydloną” filiżankę autorstwa Nanny Stilll McKinney i zapraszamy do komentowania.
Nanny

W sprawie odbioru nagrody prosimy o wiadomość pod adresem kontakt@rosenthal.pl

8 Comments on “Konkurs / filiżanka kolekcjonerska Nanny Stilll McKinney

  1. W prostocie kryje się siła i charakter, piękno i delikatność. Jak u motyla, który zachwyca zawsze i ciągle, nigdy nas nie nudząc. A każde spojrzenie na niego sprawia nam niewysłowioną radość i przepełnia szczęściem. Tak też czuję patrząc na tą filizankę.
    I prawdą jest, że mniej znaczy więcej.

    Ps. Gdzie można ją kupić? 😀

    • Motyle to piękne stworzenia, bardzo delikatne i kruche, ale zarazem piękne. Bardzo dziękujemy Pani za opis pełen wrażliwości 🙂

      Filiżanka autorstwa Nanny Stilll McKinney dostępna jest w salonie Poznań Studio. Pozdrawiamy serdecznie!

  2. Mam kilka skojarzeń patrząc na tą niezwykłą filiżankę….Po pierwsze niezwykła lekkość, kruchość i niewinność oraz urzekająca elegancja i skromność kształtów tej białej porcelany. Po drugie piękne i kolorowe skrzydła motyla, które kojarzą mi się z latem, słońcem i radością, z wakacjami i pięknem przyrody, która mnie uspokaja, pozwala odpocząć i nabrać sił i energii do życia, do tego aby być dobrym i pięknym na co dzień i dawać z siebie wszystko co najlepsze tym ludziom, którzy nas otaczają, tym których spotykamy codziennie na swojej drodze.

    • Pani opis jest dowodem na to, że porcelana może wywoływać pozytywne emocje. Bardzo dziękujemy i serdecznie pozdrawiamy!

  3. Filiżanka w pierwszym momencie wydaje się być klasyczna w swym kształcie. Jednak po chwili dostrzegamy pewne niuanse, które wyróżniają ją na tle wszystkich typowych dla filiżanki kształtów. Jej forma, nieco wydłużona, przypomina bardziej szklankę bądź kubeczek, „wywinięta” krawędź dodaje jej subtelności. Na tej dosyć prostej filiżance przysiadł motyl- w miejscu, gdzie powinno być uszko. Piękne stworzenie, filigranowe, pełne wdzięku, ale jednocześnie kruche i delikatne- tak jak porcelanowa filiżanka.

  4. Kocham muzykę, dlatego ta cudna filiżanka kojarzy mi się z pięknym białym fortepianem, za którym siedzi zjawiskowa, filigranowa pianistka w lekkiej, zwiewnej błękitnej sukni z pomarańczowo-atramentowymi rękawkami a’la skrzydła motyla. Spod jej dłoni wydobywają się czyste dźwięki preludium e-moll Chopina, które karmią wszystkie moje zmysły. Cóż… Tak czułabym się, gdybym piła moją ulubioną poranną kawę z tej absolutnie zjawiskowej filiżanki…

      • Hurrra, hurrra, strasznię się cieszę i baaardzo dziękuję!!!
        Już nie mogę się doczekać, aby moja boska wygrana pojawiła się w mojej kuchni:-)
        Jeszcze raz bardzo dziękuję.

Leave a Reply

%d bloggers like this: