Konkurs / filiżanka kolekcjonerska Gilbert Portanier

Do końca wahaliśmy się z podjęciem decyzji. Podobał nam się bogaty opis nawiązujący do podmorskich przestrzeni ale w tym tygodniu zwycięża „skrzypek z głową pełną pomysłów”. Nagroda trafia do rąk Panny Migotki. Dziękujemy wszystkim. Dzisiejsze zadanie jest chyba dość trudne, ponieważ forma prezentowanej filiżanki bardziej nawiązuje do kubka. Jej autorem jest jeden z najwybitniejszych artystów – ceramików Gilbert Portanier.
Zwycięzce minionego tygodnia prosimy o kontakt pod adresem: kontakt@rosenthal.pl
Ta filiżanka kojarzy mi się z bezludną wyspą, na którą ostatkiem sił, zupełnie wyczerpany dopłynął pirat z rozbitego okrętu…..Ale jednak przeżył…przeżył nie tylko dzięki walce z żywiołem oceanu, ale także dzięki temu, że wyspa była porośnięta drzewami owocowymi…
Bardzo ciekawe skojarzenie z bezludną wyspą! Dziękujemy Pani Aniu za komentarz 🙂
To filiżanka Wolności. Jeśli chce, w każdej chwili może być kubkiem. A może to kubek, który może być filiżanką… ? Wolna. Maluje na swojej białej sukience kreski, kropki, linie kiedy tylko chce i gdzie chce. Kocha to co robi. Łączy kształty i kolory, tak jak łączy to wszystko co przeżywa, w jedną całość. Niby nic do siebie nie pasuje, ale jednak wszystko razem tworzy spójną całość, bo wszystko jest prawdziwe i od niej. Tak jakby tak miało być od samego stworzenia.
Filiżanka jako synonim wolności- bardzo nam się to podoba! I chyba jest to trafne porównanie? Pięknie dziękujemy za opis!
Dzień dobry!
Mam na imię Abstrakcja. Urodziłam się na bezludnej wyspie ale mam marzenia. Największym z nich jest wypłynięcie na gościnne stoły i bycie otulaną ciepłymi dłońmi.
Gdyby porcelana potrafiła mówić, być może przedstawiłaby się w ten sposób. Dziękujemy!
W ten ciepły, czerwcowy wieczór siedzę w moim ogrodzie, słucham śpiewu ptaków a zieleń soczysta otacza mnie z wszystkich stron. Trzymam w dłoniach białą filiżankę pełną pysznej herbaty. Ten ogród lekko zamieszkał na jej bieli, delikatnie bardzo .
Tajemniczy ogród na filiżance i na pewno dosyć ekscentryczny. Bardzo lubimy osobiste komentarze i odczucia, które wywołuje porcelana 🙂 Dziękujemy! 🙂
Gdybym miała nadać filiżance imię, byłaby to Iluzja. Czy to późny wieczór, czy myśli ciut bardziej skore do psot i swawoli, ale obraz zmienia mi się niczym w kalejdoskopie. To wyłania się nuta Orientu pod postacią chińskiego smoka, to znów wyczuwam tu posmak ludowy, a brodaty jeździec przywodzi mi na myśl lajkonika. Mrużę oczy, jestem w głębinach oceanu, by po chwili wypłynąć do krainy średniowiecznych rycerzy i ich oręża. Nie ma tu jednego klucza – jest skarbiec… pełen zagadkowej iluzji!
Miło jest zagłębić się w świat wyobraźni. Szczególnie, kiedy dostarcza ona nam takich cudownych pomysłów i inspiracji. Przytoczyła Pani wiele trafnych, naszym zdaniem, spostrzeżeń. Pięknie dziękujemy, że zabrała nas Pani w ten magiczny świat 🙂
To mocno wysmakowana filiżanka 🙂
A z tej filiżanki nie wychodzi klaun? Głowa z trąbką z przodu, nogi – przy uchwycie. To jest ten klaun z teledysku Innuendo zespołu Queen. Uwielbiałem kiedyś Queen. Wszyscy słuchali New Kids on the Block, drudzy wszyscy 🙂 Depeche Mode. A ja i stado odszczepieńców -ogarnialiśmy Freddy’ego Mercury. W Innuendo nie ma go już w teledysku, był zbyt chory, żeby wystapić. A klaun mógł, bo był narysowany. Więc wyłaniał się z pudełka, niczym królik z Alicji w Krainie Czarów.
Innuendo oznaczać może (też) wycieczkę osobistą… I to jest dokładnie to, co ja robię, pijąc kawę!
Panie Michale, bardzo dziękujemy za ciekawy komentarz i nawiązanie do muzyki oraz takich legendarnych zespołów! Cieszymy się, że porcelana może wzbudzać takie emocje i tak pobudzać wyobraźnię. Niestety nagroda powędrowała już do Pani Anny G., ale zapraszamy do udziału w konkursie i opisie kolejnej filiżanki 🙂
Dzień dobry,
filiżanka „fikuśna” a jednocześnie bardzo wysublimowana. Porównanie, które przyszło mi na myśl kiedy po raz pierwszy spojrzałam na tą filiżankę to ” nieokrzesany lajkonik”, który przemierza przez epoki, style w sztuce i architekturze. Posłaniec krnąbrny z misja do wykonania.
Pozdrawiam,
Małgosia
Filiżanka- rzeźba. Pijąc z niej doświadczamy sztuki.
Panie Tomku, dziękujemy za komentarz! Zachęcamy do opisu kolejnej filiżanki konkursowej: https://rosenthalblog.com/2017/06/23/konkurs-filizanka-kolekcjonerska-ernst-fuchs/