Reportaż z Maison et Objet – Alessi

Wczoraj tematem naszego zainteresowania była prezentacja Rosenthala na targach w Paryżu, na której dominowały wyraźnie różne warianty metalizujących kolorów, aktualnie obecne we wszystkich chyba wnętrzarskich propozycjach targowych. Dziś natomiast przyszedł czas na firmę Alessi, która najpierw rozczarowała skromną ofertą nowości, a potem powaliła innowacyjnością projektów, nad którymi intensywnie pracowano przez ostatnie miesiące we włoskiej fabryce designu.
W hali 3, gdzie co roku Alessi pokazuje nowe projekty, można było obejrzeć między innymi propozycję kolekcji świątecznej, w której nacisk położono wyraźnie na „jubilatkę”, Annę G – czyli słynny korkociąg zaprojektowany 20 lat temu przez Alessandro Mendiniego .
Korkociąg w nowej limitowanej odsłonie kolorystycznej – białej i czerwonej – łudząco przypomina barwy naszej flagi! Jeśli interesuje Was jego historia oraz co stoi za sukcesem przedmiotu, który błyskawicznie stał się ikoną włoskiego designu – powróćcie do jednego z postów na naszym blogu, gdzie zdradzamy sekrety tego projektu.
Jednak objawieniem tegorocznej kolekcji zdecydowanie stał się dzbanek „Cha” zaprojektowany przez japońskiego projektanta Naoto Fukosawę.
“Cha” znaczy po japońsku herbata, dla nas jednak od dziś „Cha” to nie tylko napój, ale także przepiękny dzbanek, którym Fukosawa oddał hołd nie tylko idei dawnej sztuki parzenia herbaty, ale także uwzględnił cechy nowoczesnego, minimalistycznego designu. „ Cha” ma formę dużego stalowego dzbanka. w którym można najpierw zagotować wodę, by potem móc zaparzyć w niej herbatę.
Prosty, stalowy uchwyt jest tak osadzony, aby wykluczyć możliwość oparzenia się przy przygotowywaniu herbaty lub jej nalewaniu. Dzięki temu jest niezwykle funkcjonalny w kuchni, ale i bardzo dekoracyjny na stole. Na pewno zrobi karierę w domach, w których ważny jest rytuał parzenia herbaty i nowoczesne wzornictwo.
Już jutro opowiemy o paryskim debiucie perfumowanych świec Fornasettiego.
Pingback: Reportaż z Maison et Objet – Rosenthal | Rosenthal blog.