Niebieski #Design w kolorach tęczy

Kolor niebieski kojarzy nam się z czystością i niewinnością, a przesuwające się powoli po błękitnym niebie białe obłoki sprowadzają na nas spokój i poczucie komfortu.
To jasne, że samo słowo “niebieski” kojarzy się z niebem i w rzeczy samej długo oznaczało “przynależny do nieba”. Dopiero w XVI wieku zaczęło funkcjonować jako samodzielne określenie koloru błękitnego, jak bezchmurne niebo albo krystalicznie czysta woda.
To najzimniejszy z kolorów, od zawsze symbolizujący bogów w Grecji i Rzymie, a także w Egipcie.
Nawiązując do starożytnych tradycji w naszej kulturze przypisano ten kolor Maryi i na wielu malowidłach przedstawia się ją w błękitnych szatach. Może dlatego, że używany barwnik pozyskiwany z lapis lazuli, kamienia o głębokim niebieskim kolorze, był wtedy niezwykle kosztowny, oddawano jej tym samym najwyższy honor?
Współcześnie niebieski barwnik potaniał, a jest on ostatnim z podstawowych kolorów, który uzyskuje się syntetycznie. Stosuje się go chętnie do dekoracji przedmiotów użytkowych, bo kojarzy się ze świeżością i spokojem.
Symbolizuje też dynamizm i kreatywność, dlatego też często stosowany jest przez architektów. Pojawił się oczywiście w asortymencie firm, które kierują swą ofertę do tej najbardziej wymagającej grupy odbiorców (Alessi, Kartell).
“Maria Błękitna” jest jedną z najstarszych dekoracji zdobiących legendarną “Białą Marię”, a delikatna, klasyczna, kwiatowa girlanda jest rzadko dziś stosowaną dekoracją podszkliwną. Nowością w kolekcji Rosenthala jest utrzymana w tonacji niebieskiej kompozycja kwiatów i ptaków na tradycyjnym serwisie “Sanssouci”.
W “mowie kwiatów” niebieski oznacza czystą przyjaźń, stąd darowanie kwiatów w tym kolorze albo upominku dekorowanego niebieskim kwiatem mówi o tym, jakie znaczenie przywiązujemy do uczucia przyjaźni.
Jeśli to właśnie niebieski jest Waszym ulubionym kolorem – zostawcie pod tym postem opis, odpowiadając na pytanie: dlaczego lubicie tę barwę, z czym Wam się kojarzy i jakie wywołuje wspomnienia?
Na autora najlepszego komentarza czeka atrakcyjna nagroda: pojemnik na wykałaczki “Magic Bunny” proj. Stefano Giovannoni marki Alessi w kolorze niebieskim.
Odwiedźcie również blog ewaiwnetrze.pl – tam również czeka na Was konkursowe wyzwanie!
Zapraszamy do wspólnej zabawy 🙂
UWAGA, UWAGA! ROZWIĄZANIE KONKURSU!
DZIĘKUJEMY ZA WSZYSTKIE OPISY – BYŁY WSPANIAŁE I CIESZYMY SIĘ, ŻE TYLU CZYTELNIKÓW WZIĘŁO UDZIAŁ W NASZEJ ZABAWIE.
WYGRYWA POST OPUBLIKOWANY PRZEZ:
“Niebieski … kojarzy mi się z moim życiem.
Wychowywałam się nad jeziorem – z domu Rodziców wychodziło się praktycznie na plażę. Całe lato spędzałam nad wodą, jesienią zawsze z Tatą wypływaliśmy pontonem łowić szczupaki, a zimą jeździłam na łyżwach po zamarzniętym jeziorze. Woda, niebieska woda towarzyszyła mi zawsze.
W końcu pojechałam nad morze – i zakochałam się w nim. To był główny powód dlaczego to właśnie Gdańsk wybrałam jako miejsce do studiowania i dlaczego to właśnie tutaj teraz mieszkam.
Uwielbiam każdy odcień niebieskiego – a najbardziej można to zobaczyć właśnie na wzburzonym morzu.”
GRATULUJEMY SERDECZNIE I PROSIMY O KONTAKT W CELU USTALENIA ODBIORU NAGRODY: kontakt@rosenthal.pl
Kolor niebieski kojarzy mi się z: http://www.youtube.com/watch?v=pdCa7OvxPgg
Niebieski … kojarzy mi się z moim życiem.
Wychowywałam się nad jeziorem – z domu Rodziców wychodziło się praktycznie na plażę. Całe lato spędzałam nad wodą, jesienią zawsze z Tatą wypływaliśmy pontonem łowić szczupaki, a zimą jeździłam na łyżwach po zamarzniętym jeziorze. Woda, niebieska woda towarzyszyła mi zawsze.
W końcu pojechałam nad morze – i zakochałam się w nim. To był główny powód dlaczego to właśnie Gdańsk wybrałam jako miejsce do studiowania i dlaczego to właśnie tutaj teraz mieszkam.
Uwielbiam każdy odcień niebieskiego – a najbardziej można to zobaczyć właśnie na wzburzonym morzu.
Zakochałem się w jej niebieskich oczach… kiedy w nie patrzę wznoszę się na mięciutkim obłoku do nieba…
Niebieski kolor przywołuje wspomnienie dzieciństwa i mojego taty. To błękitne drewniane mebelki dla moich lalek, które tato sam wykonał i pomalował na swój ulubiony kolor. Bardzo żałuję, że do dziś nie zachował się chociaż jeden fotelik, bo patrząc z perspektywy czasu, był to kawałek przyzwoitego designu lat 60-tych. Niebieskie było też oczko wisiorka, który tato przywiózł mi z wycieczki. Pamiętam moją radość małej dziewczynki z tego dorosłego prezentu. Dzisiaj towarzyszy mi błękit nieba z białymi obłoczkami pod postacią mojego ulubionego Alessandro M.- Sun Dream. Codziennie przypomina mi, że marzenia są najważniejsze.
Błękit z białym zawsze dobrze prezentuje się ale potrzeba jeszcze pomysłu na owe połączenie.
Mimo, że to najzimniejszy z kolorów to u mnie wywołuje same dobre wrażenia. Wystarczy popatrzeć na tafle niebieskiego jeziora o poranku spowity mgłą, żeby cały dzień był udany. Miłość wyrażona na niebiesko, mnie się to przydarzyło, do dnia dzisiejszego wkładając wisior z kamieniem lapis lazuli (najbardziej niebieskim kamieniem jaki znam) wspominam chwile, kiedy wyznawano mi miłość, w bezchmurny , pogodny dzień. Niebieski to dla mnie barwa szczęścia 🙂
Kojarzy mi się z beztroskim leżeniem w naszym sadzie jabłoniowym, na pięknej górce. Z moją mamą, która już nie żyję. Zawsze po pracy w ogrodzie kładłyśmy się na chwilę i wpatrywały w niebo, bawiąc się w zabawę; “Co widzisz?” Zgadywałyśmy z chmur kształty i śmiałyśmy się, śmiały do rozpuku:) Tęsknie za nimi
Niebieski kojarzy mi się z ulubionymi książkami z dzieciństwa. Napisała je Maria Krueger: “Karolcia” i “Witaj Karolciu”. Tytułowa Karolcia znalazła się w posiadaniu niebieskiego koralika o magicznych właściwości i kredki w tym samym kolorze. Ile ja się naszukałam tych magicznych przedmiotów! Do dziś zachowałam zbiór niebieskich koralików i kredek w każdym możliwym odcieniu tej barwy. Niestety na razie żaden z nich nie wykazuje nadprzyrodzonych właściwości;) Ale kto wie, może kiedyś je znajdę?:)