A gdyby tak do jesiennej aury podejść w całkowicie pozytywnym nastawieniu i dostrzegać jedynie ciepłe promienie słońca rozświetlające złocące się na drzewach liście, opadające z wolna, po to by stworzyć kolorowe, purpurowo-pomarańczowe dywany… Można się rozmarzyć! Jesienna rzeczywistość składa się jednak także z niższych temperatur, mniejszej ilości światła i częstych opadów. Nie pozostaje nic innego jak stworzyć listę małych przyjemności, które poprawią nam nastrój i pozwolą listopadowym chwilom zamienić się w miłe momenty.

Nic tak nie uprzyjemnia długich wieczorów jak nastrojowe światło świec. Te w porcelanowych pojemnikach o różnych formach i dekoracjach będą cieszyć oko także w ciągu dnia. Motywy autorstwa włoskiego domu mody Versace, inspirowane Dalekim Wschodem wzory projektu Gianniego Cinti lub nowoczesne reliefy oparte na geometrii to jedne z kilku pomysłów na piękny, a zarazem praktyczny akcent we wnętrzu.

Otuleni ciepłym światłem z powodzeniem możemy sięgnąć po ulubioną książkę i dzbanek aromatycznej herbaty. Nie od dziś wiemy, że jej smakosze potrafią wskazać różne odmiany i przypisywane im właściwości. Dla miłośników detali we wnętrzach istotny natomiast będzie także sposób podania naparu. W tej roli świetnie sprawdzą się dzbanki, zwłaszcza te dostępne z podgrzewaczem, który zapewni odpowiednią temperaturę. Możemy wybierać między wzorami klasycznymi i nowoczesnymi, które pozwolą stworzyć aranżację spójną ze stylistyką całego wnętrza. Niezależnie od tego czy sięgniemy po klasyczną „Marię”, nowoczesny „TAC” czy urzekający kwiatowymi dekoracjami „Brillance” możemy dopisać „herbatki” z ulubionego dzbanka do tak przydatnej listy jesiennych umilaczy.