Charlotte di Vita

Charlotte di Vita jest kobietą biznesu i założycielką brytyjskiej fundacji charytatywnej „Trade Plus Aid”. Fundacja wydaje ponad półtora miliona dolarów rocznie na różnego rodzaju akcje i projekty dobroczynne. Di Vita i jej pomoc, która w gruncie rzeczy polega na tworzeniu nowych miejsc pracy w krajach Trzeciego Świata, zostały docenione w 1998 roku przez samą brytyjską królową Elżbietę II poprzez przyznanie prestiżowego orderu MBA.
W 1992 roku Charlotte była mimowolnym świadkiem katastrofy żywiołowej w Ghanie. Zrujnował ona ponad 6000 farm rodzinnych. Zszokowana ogromem jej tragedii przekazała natychmiast posiadaną gotówkę (800£) wodzowi plemienia Bawku na zakup nasion pod uprawę. Jako rekompensatę wódz wręczył Charlotcie ręcznie wykonaną drewnianą statuetkę bożka Ashanti i polecił sprzedać ją w Wielkiej Brytanii. Niespotykanym zrządzeniem losu nastała moda na rękodzielnicze, afrykańskie akcesoria i w ten sposób zysk ze sprzedaży kolejnych „bożków” sięgnął pod koniec 1994 roku 30.000£, co pozwoliło zapewnić pomoc żywieniową dla głodujących w Ghanie. Rok później ze sprzedaży wspomnianych produktów udało się sfinansować budowę 3 szkół i zapewnić honorarium dla 37 nauczycieli.
Finansowy sukces przedsięwzięcia skłonił brytyjską arystokratkę do kontynuowania pomysłu i stworzenia kolekcji sygnowanej własnym nazwiskiem. Powstała seria miniaturowych, emaliowanych dzbanuszków do herbaty, wzorowanych na oryginalnych dzbankach z czasów wiktoriańskich. Każda z miniatur składa się z 19 oddzielnie wyciętych elementów z blachy miedzianej i potrzeba aż 129 etapów ręcznej produkcji i czterech dni pracy do powstania każdego z nich. Tak skomplikowany i czasochłonny proces wymagał stworzenia tysięcy miejsc pracy, stanowiących źródło utrzymania dla wielu rodzin w Afryce i Azji.
Uroda dzbanuszków to nie tylko ich oryginalny, tradycyjny kształt, ale przede wszystkim barwna, ręcznie nakładana dekoracja. Jak przekonuje sama di Vita: „całkowicie ręczny proces produkcji powoduje, że dzbanki nigdy nie są identyczne”. Część kolekcji jest inspirowana pracami wielkich artystów takich jak Monet, van Gogh, Cezanne czy Klimt. Do współpracy udało się nakłonić także współcześnie żyjących artystów, wśród nich znalazła się specjalizująca się w zabawnych malowidłach kotów Rosina Wachtmeister. Dystrybucją kolekcjonerskich dzbanuszków zajął się w Europie Goebel . W Polsce te miniaturowe dzieła sztuki rękodzielniczej znalazły się w salonach Rosenthal.
„Mój projekt oznacza coś więcej niż jedynie szansę dla zatrudnionych rzemieślników na poprawienie swojej sytuacji materialnej. Jest szansą na lepszą edukację, opiekę zdrowotną i rozwój kultury” – mówi di Vita. Do kupujących kieruje przesłanie uczestnictwa w akcjach charytatywnych poprzez zakup przedmiotów pochodzących z krajów Trzeciego Świata.