Czekoladowa miłość…

Czy słyszeliście o takim muzeum, gdzie tabliczka czekolady zastępuje bilet wstępu? Oprócz wielu dostępnych tam ciekawych informacji o kakao, figur z czekolady i starych urządzeń do jej produkcji, można wypić też filiżankę tego przysmaku.
Barcelona, dzielnica Born – niedaleko Łuku Triumfalnego, przy ul. Comerc 36 mieści się MX, czyli Museu de la Xocolata. W starych poklasztornych budynkach, gdzie kiedyś gromadzili się zakonnicy św. Augusta, dziś znajduje się raj dla dzieci, które szczególnie upodobały sobie słodką czekoladę.
W prawdziwy zachwyt wprawia je widok czekoladowych bohaterów rodem z filmów Disneya. Ale i dorosłych zainteresują niezwykłe figury (z „Pietą” włącznie!) oraz sensacyjne informacje jak ta, że ziarna kakaowe zastępowały kiedyś środki płatnicze – za dziesięć ziaren w krainie Majów nabyć można było osła albo zyskać względy kobiet lekkich obyczajów, a już za sto – kupić niewolnika.
Historia kakao, które przywędrowało do nas ponad pięćset lat temu, jest dość znana. Na naszym kontynencie karierę czekolady spowolniły różne wysokie opłaty i cła wprowadzone przez europejskie mocarstwa, aby chronić swe zyski płynące z handlu z zamorskimi koloniami, dostarczającymi herbatę i kawę. Z tego też powodu dość późno rozpowszechniła się moda na picie czekolady, być może również dlatego, że jej przygotowanie jest bardziej czasochłonne i skomplikowane, niż pozostałych napojów. Z tego też powodu gorącą czekoladą raczyli się pierwotnie arystokraci i szlachta, celebrując rytuał jej przygotowywania i spożywając ją w kosztownej porcelanie. Kawę i herbatę pozostawiono mieszczaństwu…O czekoladzie napisano tak wiele, że nie warto chyba powtarzać encyklopedycznych informacji. Pisano o niej wiersze, znalazła się na obrazach wielkich mistrzów i w filmach znanych reżyserów (Hitchcock), często z udziałem sławnych aktorów (Johny Deep i Juliette Binoche), a Salvador Dali mawiał często, że szaleje za czekoladą! Niektórzy mówią, że czekolada jest substytutem miłości, inni twierdzą nawet, że jest odwrotnie!
Wciąż dostępne są na rynku specjalne dzbanuszki z mieszadełkiem, które jest przydatne w przypadku stygnięcia i gęstnienia płynnej czekolady, a wielu znanych producentów porcelany ma nadal w swej ofercie specjalne filiżanki do jej picia, dzisiaj są to zazwyczaj wysokie, smukłe kubki, takie jak te, które wzbogaciły legendarny serwis „Biała Maria” Rosenthal.
Tak. Taki kubek z wielowiekowa tradycja to wspaniałe naczynie do smakowania szlachetnego napoju, jakim jest czekolada.