Z wizytą w Selb

Niewielkie miasteczko Selb tylko pozornie przypomina inne bawarskie miejscowości. Tak naprawdę to prawdziwa mekka miłośników porcelany! Przyjezdnych wita gigantycznych rozmiarów… dzbanek. Ten surrealistyczny niemal monument już na wjeździe zapowiada jednak z czym spotkają się tutaj goście. To właśnie do Selb Philip Rosenthal przeniósł swoją działalność, zapoczątkowaną w zamku Erkersreuth w 1879 roku. Po malarni porcelany zatrudniającej zaledwie kilku pracowników przyszedł czas na własną wytwórnię, która szybko rozrosła się, stopniowo przekształcając się w prawdziwe porcelanowe imperium! Od 1916 roku produkowana jest tu legendarna „Biała Maria” oraz inne serwisy, limitowane obiekty i dodatki wnętrzarskie.

W panoramie miejscowości dominują rzecz jasna zabudowania fabryki m.in. z lustrzaną fasadą odbijającą monumentalny (195×18 m!) mural autorstwa Otto Piene. Uwagę zwraca też komin pokryty barwną, street-artową dekoracją. Co ciekawe, podobne motywy niejednokrotnie możemy odnaleźć także na porcelanie! Komin wskazuje kierunek, w którym poszukujący perełek z „białego złota” powinni udać się na odbywający się właśnie w ten weekend (6-7 sierpnia) już po raz 30!, wielki porcelanowy „pchli targ”.

Między poszukiwaniem okazji i zakupem unikatów można zatopić się też w urokliwych uliczkach brukowanych (a jakże!) porcelaną, które prowadzą do placu z centralnie umiejscowioną fontanną – oczywiście z porcelanową dekoracją! Takich właśnie niespodzianek miasteczko dostarcza niemal na każdym kroku swoim gościom. Nieliczni mogą skorzystać z Casino Rosenthal – wyjątkowego hotelu, w którym każde z wnętrz urządzono według projektu jednego z artystów współpracujących z tutejszą wytwórnią. Ze względu na butikowy charakter konceptu rezerwacja konieczna jest niekiedy z dużym wyprzedzeniem. Jednych zainteresuje klasyczna „Maria”, innych nowoczesny „TAC”, ale to z czym wrócimy z Selb zależy od szczęścia, bo w końcu każdy z przedmiotów dostępnych na jarmarku to prawdziwy unikat!

Leave a Reply

%d bloggers like this: