Mimoza

Słodki i delikatny zapach mimozy kojarzy się z kobiecą subtelnością i delikatnością. Takie wrażenie pogłębia intrygująca i niezwykła właściwość mimozy. Jest tak czuła na dotyk, że liście niektórych gatunków reagując na bodziec zwijają się w ułamku sekundy, natomiast powrót do wcześniejszego położenia zajmuje aż 15 do 20 minut! Z tego też powodu w powszechnym odbiorze jest symbolem niewinności i wrażliwości, a jeden z gatunków nosi wręcz oficjalną nazwę “mimoza wstydliwa”. Mimoza jest rozpowszechniona w krajach Ameryki Południowej i na wyspach Oceanu Spokojnego, bo wymaga dużej ilości słońca i wilgoci.
Ma drobne różowe kwiatki i choć w krajach tropikalnych jest powszechnie spotykana, niemalże jak chwast, uprawia się ją również w celach dekoracyjnych ze względu na ciekawy mechanizm zamykania liści w momencie dotyku. Mimozą nazywa się też żółtą akację o drobnych zielonych listkach i olśniewających kwiatach w kolorze słonecznej żółci.
Na południu Francji spotyka się wiele ogrodów obsadzonych tym szczególnie pięknym gatunkiem akacji, która zakwita drobnymi, puszystymi kwiatkami. Kiedy w grudniu żółta mimoza rozświetla otoczenie wypełniając je delikatnym słodkim zapachem miodu, łatwiej jest uwierzyć w nadejście wiosny.
Zapach mimozy, słodki i cierpki zarazem, występuje w kompozycji Lampe Berger Paris nazwanej “Czas Żniw”, na którą oprócz niej składają się zapachy róży, białego jaśminu, frezji i drewna cedrowego.
Tradycyjnie jesteśmy ciekawi Waszych doświadczeń i odczuć związanych z delikatnym zapachem mimozy.
Pozostawcie pod postem komentarz w dowolnej formie, a najciekawsze nagrodzimy upominkiem od Lampe Berger Paris.
Zaglądajcie również na zaprzyjaźnioną stronę inkpink.pl: http://bit.ly/1Lkmdic – polecamy ciekawy konkurs, dziś macie ostatnią szansę, aby wziąć w nim udział!
Mimoza zasypia o zmroku, by znów się zbudzić o świcie. Niebywale czuła roślina, wystarczy lekko jej dotknąć, a natychmiast się kuli i składa liście, a jej nazwa wywodzi się od greckiego mimoza i oznacza: aktor, naśladowca. Opis mimozy przywodzi mi na myśl kobiety,tak proszę Pań właśnie nas, bo z pozoru jesteśmy delikatne i wrażliwe, ale tak naprawdę jesteśmy silne i wiemy jak się bronić przed szkodnikami 🙂 Tak jak mimoza zamykamy się w sobie jak ktoś nas skrzywdzi,ale też potrafimy to świetnie zagrać. Tak jak ta roślina lubimy słońce i wiatr, ale najważniejsze tak jak ona większość z nas jest samowystarczalna (przynajmniej jeśli chodzi o byt ). Tak jak mimoza potrafimy zranić, w końcu łodyga tej rośliny pokryta jest drobnymi kolcami. I ktoś by pomyślał, że wiemy już wszystko o takiej mimozie a ona skrywa w sobie wiele tajemnic 🙂
Czy w słońcu; czy w deszczu,
Nad wodą i w górach wciąż zapach ten niesie ze sobą natura,
Delikatny kaprys jak kapuśniaczek z nieba otula me skronie i daje wspomnienia.
Mimoza w mych nozdrzach zostawia wspomnienia gdy zapalę Berger-a
Świat staje się inny cieplejszy i miły
Mimoza,
to ta,
co kwiat ma, jak słońca promienie,
i każde serce swym zapachem rozgrzeje. 🙂
https://www.youtube.com/watch?v=GiMQgvfYSks Mimozami jesień się zaczyna.. <3 To moje pierwsze skojarzenie :))
Gratulujemy! Pani wpis został wyróżniony spośród wszystkich komentarzy dotyczących powyższego postu! Dziękujemy za udział w zabawie i prosimy o kontakt: kontakt@rosenthal.pl
W dzieciństwie mama komentowała moje poczynania stwierdzeniem: “Ty mimozo!” Dzisiaj mimozą już nie jestem, a w każdym razie nie jest to widoczne dla każdego.
Mimoza kojarzy mi się z jesienią, a to za sprawą Juliana Tuwima i słynnej frazy: “Mimozami jesień się zaczyna”. Tyle że ta tuwimowska mimoza, to nie mimoza, lecz nawłoć. Mam ją na trawniku przed wejściem do domu. Sprawia dużo radości dzieciom z pobliskiego przedszkola, które w otoczeniu polskiej mimozy czują się jak w dżungli.
Prawdziwa mimoza, jak to mimoza, nie przetrwałaby przed moim domem. Jest na to zbyt delikatna.