Kippkanne

Zabawny? Dziwny? Ekscentryczny? Na pytanie, jakie wrażenie robi ten dzbanek do herbaty o tak ciekawej formie, najczęściej udzielaną odpowiedzią jest – “zaskakujący”. A prawidłowa odpowiedz brzmi – inteligentny! Tak przynajmniej twierdzą amatorzy dobrej herbaty, którzy przywiązują wielką wagę do sposobu jej parzenia. Rzecz w tym, że we wnętrzu dzbanka znajduje się sitko z porcelany, które nie zmienia smaku herbaty, co zdarza się w przypadku użycia sitek z mniej szlachetnego materiału, jak metal czy tworzywo sztuczne.
Dzbanek przyjmować może trzy pozycje. Kiedy spoczywa wygodnie “na grzbiecie” listki herbaty pływają swobodnie w gorącej wodzie. Gdy ustawimy go w pozycji “pochylonej”, zakończy się proces parzenia, a resztki naparu spłyną z sitka do dzbanka. Kiedy stanie w pozycji pionowej przyjmie rolę tradycyjnego dzbanka z którego możemy nalewać do filiżanek gotową herbatę.
Kiedy Rosenthal uruchomił produkcję tego nietypowego dzbanka zwanego “Kippkanne”, zrobił on prawdziwą furorę. Doceniany był przez koneserów herbaty i to oni byli w przeważającej mierze nabywcami, ale lubiany był też ze względu na jego wygląd. Ten zabawny dzbanek powstał dzięki współpracy z niemieckim importerem herbaty, który od niemalże dwustu lat sprowadza do Europy najlepsze gatunki herbat. Jego nazwa – Ronnefeldt, znajduje się niekiedy na denku dzbanka obok sygnatury Rosenthala, który niegdyś był ich producentem, ale już przed wielu laty zakończył ich produkcję.