Artipelag – Andy Warhol

Andy Warhol należy do najważniejszych artystów współczesnych. Choć wkrótce minie 30 lat od jego śmierci, nie maleje zainteresowanie twórczością tego twórcy. Tylko w ostatnim roku zorganizowano ponad trzydzieści wystaw o międzynarodowym zasięgu, które obejrzały miliony ludzi. Jedną z najciekawszych jest obszerna prezentacja w niezwykłym miejscu, jakim jest sztokholmski Artipelag.
Architektura tego muzeum idealnie harmonizuje ze skandynawskim krajobrazem i jego surowym pięknem. Wystarczy kilkanaście minut jazdy samochodem lub godzinna podróż promem, aby ze stolicy Szwecji przenieść się w głuszę lasów porastających skaliste nadbrzeże. W jasnych przestrzeniach Artipelagu dzięki ogromnym przeszklonym oknom można podziwiać równocześnie zgromadzone dzieła i wspaniały krajobraz.
Trojgu szwedzkim kuratorom wystawy “The legacy of Andy Warhol” udało się w intrygujący sposób zaprezentować aktywność tego amerykańskiego artysty począwszy od klasycznych rysunków na video skończywszy. Wszyscy wiemy, że zaczynał jako skromny ilustrator nie stroniący od zwykłych zleceń reklamowych, nawet jeśli dotyczyły one pospolitych produktów (zupa pomidorowa w puszkach !).
Nawet kiedy był już bardzo znany przyjmował zlecenia na malowanie portretów zgodnie ze swą deklaracją: “Jestem wciąż artystą komercyjnym i zawsze nim byłem”.
Na wystawie zobaczyć można przedmioty użytkowe wg jego projektu (porcelana Rosenthal), artykuły sportowe i instrumenty muzyczne oraz konfekcję (Diana von Furstenberg ), a wszyscy zwiedzający mają prawo do zdjęcia specjalnie skonstruowanym aparatem fotograficznym.
Dzięki temu opuszczają to niezwykle muzeum z własnym portretem a la Warhol kupując w ostatniej chwili w muzealnym sklepiku czekoladki w blaszanym pudełku z twarzą Marylin Monroe.
Podziękowania.
Specjalne podziękowania dla p. Doroty Drue, która była inicjatorem, organizatorem i nieocenionym przewodnikiem wyprawy do Artipelagu.
Oh jak pięknie opisane to wspaniałe zaczarowane natura miejsce, dziekuje za słowa uznania, polecam sie na przyszłość
Do zobaczenia w październiku