Papugi

Pamiętając o afrykańskim rodowodzie papug jeszcze niedawno zaskakiwała mnie ich ilość w Hiszpanii, ale w prawdziwe zdumienie wprawia zimą ich widok na ośnieżonych drzewach w Niemczech i Austrii. Okazuje się, że przywędrowały też do Polski, bo doskonale aklimatyzują się również w naszych warunkach klimatycznych. Aleksandretta – o zielonym upierzeniu  z dziobem intensywnie czerwonym, zapewne spowszednieje nam wkrótce, bo naukowcy przewidują prawdziwą inwazję tego gatunku w całej Europie.

talerz

Wielobarwne papugi intrygują zdolnością naśladowania ludzkiej mowy, zwracając naszą uwagę również swą wyjątkową urodą. Nic więc dziwnego, że pojawiły się jako motyw dekoracyjny w bogatych zdobieniach na porcelanie, czasami na tle tropikalnej roślinności, kojarząc się z odległymi  krajami Afryki lub Półwyspu Indyjskiego, skąd pochodzą te egzotyczne ptaki.

RAICHENBACH
W kolekcji Reichenbacha możemy odnaleźć pozłacane i posrebrzane figury papug, natomiast Miśnieńska Manufaktura Porcelany z typową dla siebie dbałością o szczegóły, doskonale oddaje piękne wielobarwne upierzenie tych ptaków.
misnia
Pamiętam, że Patricia Urquiola przygotowując w poznańskim  Muzeum Narodowym prezentację swojej nowej kolekcji nazwanej Landscape, w ostatniej chwili zwróciła uwagę na brak świeżych kwiatów w wazonie, które miały ożywić stosunkowo monotonny zestaw białej porcelany. Z typową  dla kreatywnych artystów intuicją zadecydowała bez długiego namysłu – bukiet kolorowych kwiatów zastąpimy figurą kolorowej papugi na środku stołu!

alessi
Ze stołem, a raczej z otwartą  butelką wina na stole wiąże się wielka przydatność papugi w naszym domu pod warunkiem, że pochodzi z firmy Alessi i pełni funkcję  otwieracza.

Plagiat?

Plagiat albo rzadziej używane określenie „kompilacja” dotyczą tego samego zabiegu – zagarnięcia cudzej własności twórczej. Obydwa słowa pochodzą z łaciny i są właściwie synonimami. Sam fakt przypisania sobie autorstwa dzieła lub cudzego odkrycia nie jest niestety niczym nowym w historii kultury i sztuki. Współcześnie jednak stał się  prawdziwą plagą. Sprzyja temu procesowi szybki przepływ informacji i łatwość przekazywania obrazu. W przypadku artysty, projektanta lub architekta granica między kopią a inspiracją jest naprawdę trudna do określenia.

5

Pamiętam rozmowę z pewnym znanym kompozytorem, który powiedział mi kiedyś, że w zasadzie wszystkie dźwięki mogą być swego rodzaju inspiracją, a słuchając jakiejkolwiek melodii nieświadomie zachowuje się w pamięci kilka nut, które kiedyś mogą powrócić w nowej kompozycyjnej formie.

 

 


Dodał też żartobliwie, że właściwie musiałby cały czas chodzić ze słuchawkami na uszach, aby „odciąć się” od wszelkiej otaczającej go muzyki zyskując pewność, że wszystko co skomponuje będzie absolutnie nowe i oryginalne. Te rozważania dotyczą oczywiście „prawdziwych” artystów, natomiast trudno przypisać nieświadomość czy dobre intencje producentom, którzy najzwyczajniej bez skrupułów czerpią zyski  z cudzej twórczości. Prezentujemy kilka wazonów z najpopularniejszej kolekcji marki Rosenthal.  „Maria” to wzór będący w produkcji od ponad 100 lat, wazony posiadają różne wielkości oraz zdobienia i wszystkie uformowano z „białego złota”, którym nazywano tak szlachetny materiał jakim jest porcelana. Jednak jeden z nich nie powstał w manufakturze w Selb. Czy uda się Państwu rozpoznać który?

2

Kuriozum – Potschappel

Bogactwo naszego języka pozwala na użycie wielu przymiotników opisujących niezwykle przedmioty, a słownik synonimów podpowiada dla słowa „kuriozum” ponad 150 wariantów. Najczęściej używamy słów : fenomen, unikat, osobliwość, rarytas lub ewenement. Wszystkie one doskonale pasują do opisu niezwykłej filiżanki w kształcie hełmu.

Postschappel_4
Najświetniejsze lata tej firmy to okres między I i II wojną światową, kiedy prominentnym nabywcą porcelany Potschappel był brytyjski dwór królewski. Stosunkowo niewielka manufaktura była własnością rodzinną i nie mogła konkurować z potężną Miśnieńska Manufakturą Porcelany, usytuowaną  również w pobliżu Drezna.

card
Zapewne z tego powodu stylistycznie zbliżona była do porcelany wiedeńskiej, ale dzięki swej niezależności mogła produkować  ekscentryczne modele jak prezentowana poniżej filiżanka – hełm.

Kieliszek do jajka

Na naszym blogu opisaliśmy wiele przedmiotów z porcelany stanowiących części zastawy. Była już mowa o rzadko używanych wazach do zupy, o praktycznych półmiskach, salaterkach i niespotykanych etażerkach. Pisaliśmy o tym , czym różni się dzbanek kawowy od herbacianego oraz o filiżankach: do kawy, herbaty, czekolady lub mokki. Zastanawialiśmy się nad rolą kubka w naszym codziennym, zabieganym życiu i jego uniwersalności. Read More

O gobelinach mówi się nie bez racji, że to obraz utkany z wełny i jedwabiu. Podobnie jak na porcelanę przenosi się malarstwo wielkich twórców, również na krosnach tkackich powstają kolejne wersje znanych dzieł. Kiedyś tkano je ręcznie i zdobiły wnętrza najzamożniejszych, ale od kiedy J.M. Jacquard przed 200 laty wynalazł maszynę do wiązania nici, ich ceny stały się przystępniejsze. Read More

Ostatnia prezentowana filiżanka jest  dosłownie „znakiem zapytania” i idealnie nadaje się na zakończenie naszej konkursowej zabawy. Pozostańmy z pytaniem o granice designu i wyobraźni artystycznej. Read More

W tym tygodniu bardzo blisko wygranej była Pani Justyna, jednakże zdecydowaliśmy się nagrodzić Pana Michała – za wiedzę o Japonii, którą się z nami podzielił, za ciekawe spostrzeżenia oraz powiązanie kawy i porcelany z Krajem Kwitnącej Wiśni. Read More

Jesteśmy pod wrażeniem wiedzy historycznej Pana Michała, jednak w tym tygodniu nagroda trafia do Pani Małgosi, autorki „Kaprysu Afrodyty”. Read More

Zwycięzcą minionego tygodnia okazał się „pirat z bezludnej wyspy” autorstwa Anny G. Gratulujemy i zapraszamy do kontaktu w sprawie odbioru nagrody (kontakt@rosenthal.pl). Read More

Do końca wahaliśmy się z podjęciem decyzji. Podobał nam się bogaty opis nawiązujący do podmorskich przestrzeni ale w tym tygodniu zwycięża „skrzypek z głową pełną pomysłów”. Nagroda trafia do rąk Panny Migotki.  Dziękujemy wszystkim. Dzisiejsze zadanie jest chyba dość trudne, ponieważ forma prezentowanej filiżanki bardziej nawiązuje do kubka. Jej autorem jest jeden z najwybitniejszych artystów – ceramików Gilbert Portanier. Read More